Aby znaleźć się w pięknym, wyjątkowo naturalnym i nie przeludnionym, a co najważniejsze odciętym od cywilizacji zakątku świata, potrzeba nie lada determinacji. Ponieważ już samo dotarcie do tego miejsca wymaga długotrwałego lotu.
Z miejscem tego prawdopodobnie najdalszego i najbardziej odizolowanego brzegu na świecie, związana jest historia norweskiego odkrywcy i podróżnika – Thora Heyerdala. Otóż naukowiec zorganizował wyprawę na tratwie Kon-Tiki, z Ameryki Południowej do Polinezji, aby udowodnić, że wyspa zasiedlona została ok. V w. przez amerykańskich Indian, a dopiero w XVII w. dotarły tu pierwsze wyprawy polinezyjskie z grupy wysp Markizów.
Na wyspie jest lotniczy pas startowy, który został w latach 80-tych XX wieku wydłużony. Dodatkowo jest także zapasowym lądowiskiem dla promów kosmicznych. Dużą atrakcją turystyczną są kamienne posągi, zwane moai. Przedstawiają one głowy postaci, które według naukowców mogły być wyobrażeniem bogów lub przodków. Owe rzeźby stanowią najbardziej powszechne osiągnięcie cywilizacji polinezyjskich mieszkańców wyspy. Niemal wszystkie zostały wykute w tufie wulkanicznym, pochodzącym z wulkanu Rano Raraku przy pomocy narzędzi z bazaltu.
Interesującą propozycją noclegu na wyspie jest hotel Posada de Mike Rapu, resortu Explora En Rapa Nui, z wszelkimi wygodami miejskiego luksusu, co w znacznym stopniu zmienia wizerunek niegdyś bezludnego zakątka świata. Zabudowa terenu powoduje, iż zwiększa się ilość turystów. W ciągu roku przyjeżdża tu około 30 tys. zwiedzających.
Ogromną atrakcją tego owianego tajemnicą terytorium, chociażby ze względu na nie do końca wyjaśniony sposób budowania kamiennych posągów, jest swoiste wyizolowanie. To właśnie ten element sprawia, iż osoby, które tu przyjeżdżają mają wrażenie, że czas jakby zwolnił.
Ciekawostką Wyspy Wielkanocnej jest organizowany tam, trwający około dwóch tygodni festiwal, odpowiednik karnawału w Rio de Janeiro, zwany Tapati. Ta folklorystyczna impreza wspaniale przedstawia kulturę, tradycję i obyczajowość Rapanujczyków. ”Wielka skała”- bo tak nazywają wyspę tutejsi mieszkańcy, jest kuszącą ofertą dla nietypowych wymagań współczesnych podróżników, zarówno ze względu na jej niejasną w pełni dotąd historię, jak i olbrzymich gabarytów Park Narodowy czy liczne jaskinie, będące pozostałościami po kanałach lawowych.
< Poprzedni Artykuł | Następny Artykuł > |
---|